V liga: bardzo dobry mecz nad Nilem.
autor: DW data dodania: 01.09.2012
Sokół Kolbuszowa Dolna – Wisłok Wiśniowa 3:1 (1:1)
Sędziował: Krzysztof Bizoń.
Bramki: Łukasz Karkut (5′), Dawid Maziarz (48′), Gorzelany (75′) – Wolański (2′).
Widzów: 100
Sokół: Tomczyk – W.Mazurek, Trela, Kowal, Terlaga – Kłosiński, Świst, Gorzelany (78′ Chodorowski), Maziarz- Ł.Karkut (70′ D.Jamróz), Serafin (78′ H.Jamróz).
Nad Nilem obejrzeliśmy ciekawy mecz. Szybko zdobyta bramka zdawała się lepiej ustawiać piłkarzy Wisłoka, ale kolbuszowianie odpowiedzieli natychmiast. Będąc w sytuacji sam na sam Łukasz Karkut nie zmarnował okazji i pewnie zmieścił piłkę obok golkipera gości. Do przerwy przyjezdni nie potrafili się otrząsnąć z zaskoczenia, więc optycznie przeważali gospodarze. Nie potrafili jednak, mimo kilku dogodnych sytuacji poprawić wyniku. Co nie udało się przed przerwą wyszło zaraz po zmianie stron. Po kontrze Dawid Maziarz znalazł się w narożniku pola karnego i huknął nie do obrony. Taki obrót sprawy zdenerwował gości, którzy walczyli o każdą piłkę i przez kilkanaście minut przeważali na boisku. Stworzyli także w tym okresie kilka groźnych sytuacji ale Tomczyk pewnie i szczęśliwie interweniował. Piętnaście minut przed końcem regulaminowego czasu gry, po kolejnej kontrze, Serafin obsłużył idealną piłką Gorzelanego i temu pozostało skierować piłkę do bramki. Utrata gola nie ostudziła zapału zawodników Wisłoka do prób poprawienia wyniku przez co Sokół miał kolejne okazje do kontry. Po jednej z takich akcji bramkarz przyjezdnych interweniował poza polem karnym faulując naszego zawodnika za co obejrzał czerwoną kartkę. Resztę regulaminowego czasu gry oraz doliczone przez sędziego pięć minut Wisłok musiał grać w dziesiątkę. Trzeba docenić, że piłkarze gości do końca próbowali zdobyć bramkę i zmniejszyć rozmiar porażki. Nasi piłkarze mogli także podwyższyć prowadzenie bo stworzyli wiele dogodnych sytuacji ale zabrakło szczęścia lub koncentracji.

udostępnione przez FSMM.PL
Brak komentarzy