Okręgowy Puchar Polski: niespodzianka czy sensacja? Trzecioligowiec poległ nad Nilem.
autor: DW data dodania: 16.10.2013
Sokół Kolbuszowa Dolna – Izolator Boguchwała 2:0 (1:0)
Bramki: Kornel Kołacz (36′ karny), Marek Wójciak (82′).
Sędziowali: Tomasz Mroczek -Jacek Węgrzyn, Marcin Leśniak.
Skład Sokoła: K.Mazurek – Brito, Parys, P.Karkut, Terlaga (46′Ł.Karkut) – Chodorowski, Kołacz, Hopek (46′ Selwa), Korab (52′ W.Mazurek) – Chmielowiec, Wójciak.
Przyjezdni jeszcze przed meczem liczyli bramki, które strzelą w tym meczu. niestety na boisku nie wyglądało to już tak wesoło. W pierwszej połowie to Sokół stworzył sobie więcej dogodnych sytuacji, których jednak nie wykorzystał. Kiedy już goście zdecydowali się zatrudniać Kamila Mazurka ten spisywał się rewelacyjnie i ratował naszym skórę. Pierwsza bramka padła po akcji z niczego, przypadkowo przejęta piłka została rzucona mono z ukosa w pole karne, gdzie bramkarz gości nie przeciął jej lotu a jeszcze powalił bez piłki wychodzącego na pozycje Koraba pociągając go za koszulkę. w tej sytuacji sędzia Mroczek nie miał wątpliwości i pokazał na jedenasty metr oraz upomniał golkipera czerwoną kartką. Pewnym egzekutorem rzutu karnego okazał się Kornel Kołacz. Od 35 minuty goście grali w osłabieniu.
Czytaj dalej …
Po przerwie na boisko weszła czwórka zawodników na co dzień występująca w pierwszym składzie, która podkręciła tempo. Jednak grający w osłabieniu goście nie byli wstanie pokonać mądrze broniących się gospodarzy a Kamil Mazurek nadal spisywał się doskonale. Kilkukrotnie jego parady ratowały Sokoła przed utratą bramki. Nasi piłkarze nie zamierzali się tylko bronić i od czasu do czasu kontratakowali. Po jednaj z takich akcji Kołacz prostopadle zagrał do Wójciaka i ten znalazł się sam na sam z bramkarzem po czym podwójnym zwodem położył go na ziemi i oddał celny strzał na bramkę, uprzedzając nadbiegających obrońców. Strata drugiego gola podenerwowała już i tak niespokojnych gości, którzy zaczęli faulować i prowokować oraz w niewybrednych słowach odnosić się do sędziów, którzy byli w tej sytuacji wyjątkowo pobłażliwi. Trzeba jednak przyznać, że przyjezdni wywarli presję na naszych zawodnikach wystarczającą do popełnienia błędu, którego efektem był faul w polu karnym na szarżującym zawodniku Izolatora. Sędzia podyktował drugi rzut karny w tym spotkaniu tym razem dla gości. Skończyło się tylko na strachu bo niezawodny dzisiaj Kamil Mazurek dokładnie wyczuł przeciwnika i obronił strzał oraz dobitkę. Mimo doliczonych trzech minut do regulaminowego czasu gry, wynik meczu nie zmienił się już do końca spotkania.
Stało się, Sokół pokonał trzecioligowca i awansował do kolejnej rundy Pucharu Polski.

udostępnione przez FSMM.PL
Brak komentarzy