1 liga kobiet: Sokółki zremisowały na inaugurację.

autor: DW data dodania: 17.08.2014

Sokół Kolbuszowa Dolna vs Widok Lublin 1:1 (1:1)

Bramka dla Sokoła: Karolina Bochenek (35′).

Skład Sokoła: Luchowska – Krystel (75′ Rodzoń), Streb, Zielińska, Bochenek – Mokrzycka, Wdowiak, Zbyrad, Ferfecka – Sztuka (65′ Korab), Dobrzańska.

Widzów: 120

Sokółki zaczęły z animuszem i podjęły równorzędna walkę z bardziej doświadczonym przeciwnikiem. Mimo, że od początku miały więcej z gry to jednak pierwsze straciły gola. Po przypadkowym zagraniu ręką na dwudziestym piątym metrze przez Mariolę Krystel lublinianki wykonały rzut wolny. Broniąca strzał Laura Luchowska źle odbiła piłkę zmierzająca pod poprzeczkę i ta kozłowała już poza linia bramkową. Nasze piłkarki nie przejęły się takim obrotem sprawy tylko dalej prowadziły grę i stwarzały kolejne sytuacje. Jednak dopiero Po kilkunastu minutach zdołały wyrównać. Karolina Bochenek przyjęła piłkę rzuconą z autu w narożniku pola karnego zrobiła zwód i strzeliła po „długim” słupku w same widły nie do obrony.

W tej części gry nasze piłkarki powinny już prowadzić co najmniej dwoma bramkami ale nie potrafiły skutecznie zakończyć żadnej akcji. Po zmianie stron dominacja Sokoła była jeszcze wyraźniejsza. W zasadzie przyjezdne ograniczały się do sporadycznych kontr.  Kolbuszowianki przynajmniej dwie sytuacje powinny zakończyć golem. Najpierw po tym jak Dobrzańska wygrała piłkę przy linii końcowej boiska i posłała ją wzdłuż bramki do nadbiegającej samotnie Mokrzyckiej, która z kilku metrów powinna ją umieścić w siatce. Później po fantastycznym woleju Wdowiak piłkę instynktownie wybroniła bramkarka Widoku. Zgodną opinia widzów Sokół powinien wygrać ten mecz nawet różnicą kilku bramek. Tak się nie stało a remis, który przed meczem wzięlibyśmy pewnie w ciemno, po jego zakończeniu pozostawił niedosyt. Jednak jak powiedział trener Mokrzycki każdy punkt należy szanować i dzisiaj musimy się z niego cieszyć.